W kontekście fotowoltaiki często pojawia się zagadnienie net-meteringu, czyli systemu opustów. Właściciele instalacji fotowoltaicznych zastanawiają się nad różnicami między aktualnie obowiązującym net-billingiem a dawnym systemem net-metering. Czy net-metering był skutecznym wsparciem dla sektora OZE w Polsce? Jakie są różnice między tymi dwoma systemami rozliczeń?
W poniższym artykule odpowiadamy na te pytania. Zapraszamy do lektury!
Net-metering – co to jest?
Net-metering to system opustów, który funkcjonował w Polsce od 2015 roku. Instalacja fotowoltaiczna generuje energię elektryczną przez cały rok, a jej wydajność w dużej mierze zależy od poziomu nasłonecznienia. W Polsce najwięcej energii produkowanej jest latem, kiedy to powstają nadwyżki elektryczności. System net-metering pozwalał na przesyłanie zgromadzonego prądu do sieci, co umożliwiało pobieranie go w momentach, gdy nasłonecznienie jest niewystarczające (np. wieczorem lub zimą). Od 1 kwietnia 2022 roku, nowi prosumenci korzystają z systemu net-billing, który zastępuje dotychczasowy model rozliczeń.
System opustów – kto mógł z niego korzystać?
Net-metering, jako system opustów, był skierowany do prosumentów, czyli osób posiadających instalację OZE o mocy nieprzekraczającej 50 kW. Zgodnie z nowelizacją ustawy OZE, prosumentem może być zarówno gospodarstwo domowe, jak i przedsiębiorca, dla którego produkcja energii elektrycznej nie stanowi głównego przedmiotu działalności. System opustów został wprowadzony w celu zwiększenia opłacalności mikroinstalacji, umożliwiając efektywne wykorzystanie odnawialnych źródeł energii.
Net-metering – zasady korzystania z dawnego systemu rozliczeń
Net-metering umożliwiał wykorzystanie nadwyżek energii elektrycznej w okresach o niskim nasłonecznieniu. W zależności od mocy instalacji, prosumenci mogli pobierać energię z sieci. Dla mikroinstalacji o mocy do 10 kW, za każdy przesłany 1 kWh, otrzymywali 0,8 kWh z powrotem. Natomiast dla instalacji od 10 kW do 50 kW, zwrot wynosił 0,7 kWh. Prosument miał rok na wykorzystanie zgromadzonych nadwyżek energii.
Rozliczenia w systemie net-metering były ściśle związane z mocą instalacji fotowoltaicznej. O tym, jak dobrać moc paneli do potrzeb budynku, piszemy w innym artykule na naszym blogu.
Przykład wykorzystania net-metering
Załóżmy, że posiadamy instalację fotowoltaiczną o mocy 5 kWp. W czerwcu panele wygenerowały łącznie 500 kWh, z czego 400 kWh zostało wykorzystane w domu. Oznacza to, że pozostałe 100 kWh przesłaliśmy do sieci, z której mogliśmy pobrać 80% tej energii w ciągu 365 dni. Traktowanie sieci jako magazynu energii pozwalało zoptymalizować działania na rynku prosumenckim oraz skutecznie obniżyć rachunki za prąd.
Na naszym blogu znajdziesz także wiele innych informacji z branży fotowoltaicznej, w tym o systemach zarządzania energią HEMS i EMS oraz o tym, czy magazyn energii do fotowoltaiki będzie dobrym rozwiązaniem dla Twojego domu.
Dlaczego system opustów był opłacalnym rozwiązaniem?
Net-metering wspierał rozwój odnawialnych źródeł energii, umożliwiając efektywne wykorzystanie energii słonecznej do produkcji elektryczności. Nie było potrzeby posiadania drogich akumulatorów do magazynowania nadwyżek prądu. System opustów pozwalał na korzystanie z darmowego prądu przez cały rok, niezależnie od warunków pogodowych.
Optymalne zużycie wytworzonej energii zależało od dopasowania instalacji do potrzeb grzewczych budynku, co ograniczało nadwyżki energii. Prosumentów zobowiązano jedynie do pokrywania kosztów opłat stałych. Net-metering umożliwiał gospodarstwom domowym oraz firmom samodzielne zaspokajanie części lub nawet całego zapotrzebowania na energię elektryczną. Dodatkowo, wyposażenie w licznik dwukierunkowy umożliwiało śledzenie zarówno poziomu zużycia, jak i dostarczania energii do sieci.